BLOGBUS

Sebik · Gość

Sławek nie wie jaka jest sytuacja na Ukrainie i wypowiada się tylko na podstawie tego co usłyszał w Polskiej kłamliwej telewizji.

Jabolek · Wysłany: Pon 9:35, 10 Mar 2014 Temat postu:

Otóż to, i znów jestem zmuszony Ci przyznać rację Wink

. Nie ma nic gorszego w ocenie każdej sytuacji (nie tylko politycznej) jak zamknięcie się w jednym źródle informacji. Do prawidłowej oceny potrzebne jest dogłębne porównanie racji obu stron konfliktu.

Żeby zrozumieć to co działo się w ostatnich tygodniach na linii Ukraina-Rosja trzeba dokonać chłodnej analizy pod kątem polityki, historii, ekonomii czy nawet socjologii, uwzględniając racje obydwu stron.

Natomiast po rozmowie ze Sławkiem na gg na ten temat (było to w czwartek lub w piątek- mniejsza o to) dostrzegłem, że brakuje u niego jakiś fundamentów w postaci niezbitych faktów czy dobrze przygotowanej argumentacji merytorycznej. Z jego strony to jest niestety klepanie obiegowych ogólników, bez większego zgłębienia tematu...

Dlatego nie popieram zupełnie tego taniego szumu jaki wytworzył się w mediach polskich. To zwykłe granie na emocjach, co w danej sytuacji jest niewskazane. To grubsza polityka, i potrzebna jest chłodna analiza i zauważenie, co jest rzeczywiście ważne dla polskiej racji stanu, a nie dla zwykłych Ukraińców w Kijowie.
OK, można popierać ich inicjatywy, ale nie może robić tego aparat państwa, bo to po prostu mało poważne. Rząd powinien prowadzić politykę zagraniczną pod kątem interesu Polski, a nie "kozaczyć" na arenie międzynarodowej w nie swoim imieniu...

Sebik · Gość

Konflikt ten nie dotyczy nas bezpośrednio więc nie powinniśmy się wtrącać. Poza tym mieszkańcy sami zdecydują czy chcą być w Rosji czy w Ukrainie.

Jabolek · Wysłany: Pon 16:05, 10 Mar 2014 Temat postu:

Dokładnie. Większość ludzi w zachodniej Ukrainie utożsamia się z Rosją, mówi w ich języku itp. Dlatego jeśli Krym przejdzie w ręce Rosji drogą referendum to nic nie zmienią krzyki o suwerenności i integralności Ukrainy. To jest właśnie demokracja, o której zachód tak szumnie mówi.

Cała ta sytuacja obnażyła jedynie bezradność polityczną "obozu zachodniego" (USA, UE) i to jest na ten moment nadrzędna refleksja

Sebik · Gość

Konflikt nie dotyczy w żaden sposób UE ani zachodu więc co zachód ma zrobić? Wysłać wojska? A po co żołnierze maja ginąć za cudzy kraj. Sankcje gospodarcze? Za dużo firm handluje z Rosją i doprowadziłoby to do katastrofy gospodarczej. W1938r Polska zajęła zaolzie i nikt tego nie wspomina

Jabolek · Wysłany: Pon 22:51, 10 Mar 2014 Temat postu:

Ukraińcy, jak i spora część rozwrzeszczanych ludzi w Polsce, bez większego pojęcia o polityce i ekonomii światowej liczyły na interwencje "Obozu Zachodniego" wzorem wjazdu USA do Afganistanu czy Iraku.
Putin jednak wiedział , że może w tej sprawie wiele, bo kieruje wielkim mocarstwem, w dodatku umiejętnościami politycznymi przewyższa Obamę, i resztę zachodniej kliki politycznej
===

Natomiast zajęcie Zaolzia z 1938 to jeszcze co innego, bo jeszcze mniej osób wspomina o zajęciu tegoż terytorium przez Czechy, które wykorzystały sytuację dopiero rodzącego się państwa Polskiego na przełomie 1918/1919

tf81 · Wysłany: Czw 16:40, 13 Mar 2014 Temat postu:

Sławek tyle mówi o suwerenności krajów i wolności, a jak USA ładowało się po kolei do Korei, Wietnamu, Zatoki Perskiej i Afganistanu to było ok ?

W telewizji przekazują zdanie tylko jednej strony, teraz wszyscy mówią, że Rosja jest zła, ale przecież żaden Ukrainiec nie zginął od rosyjskiej kuli. Natomiast "zabawy" Amerykan pochłonęły kilkadziesiąt tysięcy ofiar....

Krzysztof · Wysłany: Sob 21:28, 15 Mar 2014 Temat postu:

Rosja wystarczyła że napadła na Ukrainę nie musiała nikogo ranić !!!!!

Jabolek · Wysłany: Sob 22:10, 15 Mar 2014 Temat postu:

, A jak Ameryka napadała kolejno bez najmniejszego pretekstu na Irak czy Afganistan to było ok?
Trąci hipokryzją

Nie chcecie, albo nie potraficie zrozumieć, że Krym pod kątem społecznym czy narodowym jest terenem Rosyjskim, zaczynacie temat od dupy strony (Sławek i Krzysztof Razz

). Pomijacie zupełnie fakt że 60% tamtejszej ludności to Rosjanie, pomijacie że 80% ludzi tam mówi po rosyjsku.

Pomijacie, że rewolucja na Majdanie była niedemokratyczna, i to ona była przyczynkiem do reakcji rosyjskiej. Jeśli nie pojmiecie tego problemu od tej strony, to chyba dyskusja będzie jałowa, bo brakuje wam pełnego spojrzenia na sytuację.

Rosjanie nie weszli by swoją stopą do Ukrainy, gdyby nie wybuch antydemokratycznej rewolucji w Kijowie. Sprytnie wymijacie również fakt, że Rosjanie mają dwa poważne preteksty do interwencji na Ukrainie, oraz to że sprawa zostanie rozegrana w sposób Demokratyczny- drogą referendum.

Mam przypomnieć na jakiej zasadzie problemy rozwiązywała USA w Afganistanie czy Iraku? Ile zginęło tam ludzi? Ile cywili? A ile Amerykan mieszkało na tych terenach?

Blo-Sławek · Wysłany: Sob 22:29, 15 Mar 2014 Temat postu:

Tak czy tak Prezydent Rosji trochę przesadza. Tak sądzi większość naszego społeczeństwa. I dziwne ,ze to niektórzy popierają. ,,Od płomyczka może być ogień''
I po co to komu to potrzebne. I o to chodzi

Jabolek · Wysłany: Sob 22:34, 15 Mar 2014 Temat postu:

A tym płomyczkiem była antydemokratyczna rewolucja w Kijowie na Majdanie, w czasie której zginęło ponad 120 (nie tylko po stronie rewolucjonistów, także po stronie rządowej). Putin przez poprzednie 23 lata istnienia Ukrainy nie wszedł na jej terytorium, więc nic nie bierze się z powietrza jak to nazwałes -> ,,Od płomyczka może być ogień''

A że sądzi tak większość to nie jest akurat argument, wyniki wyborów parlamentarnych pokazują, że większość to ludzie którzy nie używają rozumu

Jabolek · Wysłany: Nie 18:53, 16 Mar 2014 Temat postu:

I podsumuje nadrzędnie te wszystkie refleksje:

1. Jestem Polakiem o poglądach nacjonalistycznych. I dlatego uważam że konflikt Rosyjsko-Ukraiński nie dotyczy w żaden sposób mojego kraju ani moich rodaków. Dlatego jestem sceptycznie nastawiony do tej medialnej gry na emocjach.

2. Uważam, że POLSKA jako kraj ma dużo więcej realnych problemów, z którymi na codzień powinna się zmagać, i które powinny interesować społeczeństwo- nadchodzą wybory do europarlamentu, a na jesieni samorządowe.
Poza tym: -rosnące bezrobocie,
- dług publiczny,
- system emerytalny,
- zaniedbana służba zdrowia <-- TYMI problemami powinien zajmować się Polski rząd, o tych problemach powinny odbywać się debaty, nad rozwiązaniem tych problemów powinny pracować różnorakie organizacje. Ale media wam o tym nie powiedzą, bo to się nie 'sprzedaje'.
Ale lepiej urabiać kapitał na problemach Ukraińsko-Rosyjskich, wydawać pieniądze z rezerwy budżetowej na liczenie bandytów z Kijowa, nie?

3. Mnie to w sumie nie obchodzi jak to się rozstrzygnie, żywo dyskutowałem, bo próbowałem zmienić wasz tok rozumowania z emocjonalnego, na analityczny. Nie za bardzo wyszło, nadal zabieracie się za zrozumienie tej sytuacji od dupy strony, z odgórnym założeniem, zamkniętym na jakiekolwiek inne argumenty, niż te które wciskają wam w telewizji- nijak nie odnieśliście się ani do faktów historycznych, ani do tego co robiło USA niecałe 15lat temu (czyli wcale niedawno). Ale cóż, dzięki za te próby dyskusji Very Happy

. Na ten moment temat jest chyba wyczerpany Very Happy

Pozdro

Jabolek

ROZPOCZNĘ NOWY WĄTEK W OBRĘBIE POLITYKI:

Zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wiadomo są one mniej ważne niż nasze parlamentarne czy samorządowe (które zresztą również w tym roku, tyle że na jesieni), ale jednak to zawsze jakieś wybory Razz

.

W związku z tym małe pytanie do forumowiczów- na które z ugrupowań zagłosujecie (jeśli zamierzacie na kogokolwiek Razz

): czy na "starą sejmową gwardię" typu PO, PiS, SLD, PSL i Palikoty a może na kogoś "wtórnego" tj Solidarna Polska czy Partia Gowina. A może zupełne nowości i postawienie na świeżość- KNP Korwina Mikke i Ruch Narodowy?

Może jakaś dyskusja sie wywiąże Razz

anna

Nie wiem czy jest sens głosować do tej pory zawsze głosowałam ,ale teraz nie widz sensu.

Jabolek

Z jednej strony rozumiem rozgoryczenie, poza tym to też "tylko" wybory parlamentarne Wink

.
Ale z drugiej jeśli mamy prawo do głosu to powinniśmy z niego korzystać zawsze, akcentować do maksimum naszą wolność i niezależność w ramach demokracji. Bierność to najgorsze co może się stać, politycy tylko marzą by obywatele byli jak stado wytresowanych psów którzy będą chodzić na smyczy tam gdzie wskażą.

No to powiedzmy że przejrzałem temat od obydwu stron , a sam dodam że będe głosował na Ruch Narodowy dlatego że to nowa formacja, nieskażona starymi układami, wiele w niej znaczą młodzi ludzie, wychowani w podobnych realiach jak ja, w dodatku jest to organizacja z którą mam zbieżne poglądy. Warto dawać szansę, republika okrągłego stołu już swoje ukradła... jeśli ktoś ma ten kraj zreformować to kto jak nie patrioci "z nowego rozdania" nie zepsuci szambem korupcji i jako jedyni otwarcie mówiący o wartościach Polski jako narodu.