BLOGBUS

Jabolek

W sumie to kto by nie grał to i tak niestety szybko odpadną Very Happy

, jeszcze Zagłębie Lubin może Laughing

. No cóż, takie to rozgrywki- prestiżu prawie żadnego, mocniejsi olewają, a prawo do pokazania się w Europie dają Razz

.

A jaką nazwę nosi klub że tak dopytam Wink

?
Bo ja w piłkę też uwielbiam pograć oprócz tego że oglądam i chłonę informacje "z biznesu" fanatycznie. Ale gram amatorsko, dla przyjemności, zabrakło mi w młodszym wieku samozaparcia, szczęścia, umiejętności i lepszej organizacji czasu żeby robić klubową karierę Razz

====
Pary półfinałowe rozlosowane, niestety nie tak jak chciałem Very Happy

REAL - BAYERN
ATLETICO - CHELSEA

Lubel

Grunt że Barca odpadła a to co robi w tym sezonie ten dotychczas "drugi" klub z Madrytu to po prostu miażdży.

Klub to AP Błękitni Owińska, gram od 2012 roku, obrońca solidny nie do przejścia Very Happy

PS AP - Akademia Piłkarska

Jabolek

No tak, w kwestii Barcy 1000000% zgody Razz

, to było dla mnie najważniejsze. Teraz trzymam za Atletico, no bo to rewelacja sezonu, Chelsea też nie jest do końca obojętna, ze względu na mój duży szacunek do trenera Jose Mourinho. Dlatego chciałem inne pary, bo tak siłą rzeczy jedna z drużyn do których mi bliżej niż do Realu i Bayernu odpadnie Wink

. Ale z drugiej strony na 100% będe miał za kogo trzymać w finale Very Happy

====

No i spoko, też czasem lubię na obronie pograć. Ale wiadomo nie zawsze, czasem ciągnie do strzelania bramek bardziej Razz

, na szczęście na amatorsko-relaksacyjnym poziomie można sobie pozwolić na takie harce.
Zresztą tu jeszcze jeden forumowicz ma za sobą parę lat piłkarskiej kariery, tf81 jak zajrzy do tematu to też coś od siebie doda pewnie w tej kwestii Wink

Lubel

Nie mam czasu na studiowanie 26 stron tematu.

Jabolek

Nie, spoko ja miałem na myśli że ten użytkownik jak tu wejdzie to coś pewnie doda od siebie, bo o ile wiem to też ma parę lat gry na obronie za sobą Very Happy

Lubel

Dwa lata stuknie mi w październiku Wink

tf81

Widzę że się nazbierało wątków:

1. PUCHAR POLSKI- Rozgrywki bez renomy, u nas jest tragicznie olewany. Chciałbym żeby zdobył go Zawisza- tu jest najwięcej ciekawych graczy typu Masłowski, Vasconcelos, Andre Micael czy Luis Carlos. Co prawda cała drużyna gra ciut słabiej niż jesienią, ale i tak lepsi oni niż broniące się przed spadkiem Zagłębie, albo pierwszoligowa Arka...

2. LIGA MISTRZÓW- takie pary średnio mi się podobają, ale emocji z pewnością nie zabraknie. Chciałbym żeby triumfatorem zostało Atletico Madryt- trudno nie być pod wrażeniem ich gry i trenera. Oby tak dalej!

3. GRANIE W PIŁKĘ- widzę że tu głośno o mnie się zrobiło Razz

. No to wspomnijmy czasy prehistoryczne: Jestem rocznik 1981, do młodych to ja już nie należę Very Happy

. Grałem w lokalnym klubie MILAN MILANÓWEK (drużyna istnieje do dziś, i gra w okręgówce, zresztą tak jak wtedy). Do drużyny seniorów wskoczyłem w wieku 19 lat (sezon 2000/2001). Rozegrałem 3 pełne sezony na poziomie okręgówki, i w trakcie czwartego (we wrześniu 2003') doznałem pechowej i dosyć ciężkiej kontuzji kolana. Jak wiadomo nie był to jeszcze ten poziom medycyny sportowej co dziś, poza tym nie miałem aż tyle kasy na specjalistyczne leczenie. Więc w zasadzie to zakończyło moją "mini karierę". Teraz gram tylko amatorsko i jak wiadomo z racji wieku i obowiązków też coraz rzadziej. Ale piłka pozostała moja pasją, ta kontuzja nie zmieniła ogólnego podejścia.
Grałem, podobnie jak użytkownik Lubel na środku obrony, czasami ewentualnie na defensywnej pomocy, ale rzadziej. Byłem raczej graczem w stylu staroangielskim, dużo gry ciałem i wślizgów. Ale nawyki z gry juniorskiej gdzie graliśmy jeszcze tym dziwnym systemem z Libero (którym byłem) dodawały mi walorów ofensywnych czyli wyprowadzenie piłki i jakiś strzał z dystansu. Lubiłem też chodzić na stałe fragmenty do ataku. Kilka bramek strzeliłem, ale nie przesadzajmy, wielkim graczem nie byłem Laughing

Tyle o mnie Very Happy

, pozdrawiam i życzę nowemu użytkownikowi szczęścia i sukcesów w dalszej grze. Oby Cię urazy omijały i będzie git Razz

Jabolek

Zakończył się sezon regularny naszej ekstraklasy, teraz jeszcze po 7 kolejek w dwóch grupach.
Reforma wyszła chyba na dobre, wzrosła atrakcyjność rozgrywek Wink

. Emocji w ostatniej serii troszkę było, ale jednak spodziewałem się więcej dynamicznych zwrotów akcji i przeskoków między grupami (zwłaszcza w przypadku meczów Cracovii i Lechii), ale w sumie nie było aż tak najgorzej Wink

.

A tak wygląda tabela po podziale, można powiedzieć - zabawa zaczyna się na nowo Very Happy

Lubel

Górnik raz, Górnik dwa i Górnik trzy razy leżał na deskach Wink

Jabolek

Górnik to jest jakaś tragedia, w 2014 nie wygrali ani jednego spotkania. A ich obrona jest bardziej dziurawa niż szwajcarskie sery, w Zabrzu dziękują Bogu, że punktami z jesieni wybronili górną ósemkę. Bo tak to naprawdę, przy ich mizernej grze i niewielkich różnicach mogliby drżeć o ligowy byt do samego końca.

tf81

A ja tu pozwolę sobie zauważyć rolę Nawałki w Górniku- to za jego kadencji klub wypromował Milika, to on pomógł w rozwoju takich graczy jak Olkowski czy Mączyński. Podebrała go kadra i w Górniku zostały same sieroty mówiąc złośliwie Laughing

Nakoulma czy Madej grają fatalnie, Zachara leczy kontuzje, w obronie błąd na błędzie.

Przypomina to sytuację z Ruchem Chorzów, tam też były świetne wyniki pod wodzą Fornalika pojawili się tacy gracze jak Piech czy Jankowski a po odejściu "Waldka Kinga" Wink

do reprezentacji Ruch prawie spadł z ligi i w tym sezonie cieniował. Dopiero przyjście Kociana ogarnęło sytuację. Może i w Górniku potrzeba takiego silnego wstrząsu, zagrożenia spadkiem z ligi i zatrudnienia jakiegoś fachowca z prawdziwego zdarzenia (Wieczorek takim nie był i wydawało się oczywiste że jego klęska to kwestia czasu i tak się stało, a Robert Warzycha póki co tez nie może się odnaleźć w Zabrzu)

Jabolek

Celne spostrzeżenie, nic nie otrzeźwia tak jak wybuch bomby w postaci spadku z ligi. Szkoda tylko, że takie rozważania dotyczą przecież bardzo zasłużonych dla polskiej piłki ekip...
Słabo świadczy o działaczach Górnika fakt, że już całkiem niedawno drużyna gniła od środka i w 2009 z ligi spadła. Dopiero zatrudnienie Nawałki i ponowny awans wydawałoby się że unormowały sytuacje, ale jak widać nie na długo. Za nic nie uczą się na błędach ci nasi działacze piłkarscy Razz

Lubel

Ja jestem zdania że jak piłkarze nie chcą grać to i nawet najlepszy trener nie pomoże.

Jabolek

W Zagłębiu Lubin przez długie lata mają takowy problem Very Happy

. Tam jest i kasa na czas, i zawodnicy całkiem nieźli a jak przychodzi co do czego to tylko walka o utrzymanie

tf81

W finale Pucharu Polski zagrają Zagłębie Lubin i Zawisza Bydgoszcz. I za 20 minut Finał Pucharu Hiszpanii Real- Barcelona.