BLOGBUS

Jabolek

Wczoraj się trochę działo w futbolu- w Anglii Manchester City zremisował z Sunderlandem i praktycznie pozbawił się realnych szans na tytuł mistrzowski (w styczniu uważałem ich za absolutnego faworyta, ale trochę pecha, kontuzji, niższa forma i teraz sprawy Mistrzostwa rozstrzygną między sobą Chelsea i Liverpool).

Bayern awansował do Finału Pucharu Niemiec, gdzie spotka się z Borussią. Będzie to ostatni mecz dla Lewandowskiego przed odejściem do Monachium. Już wyczuwam tą atmosferę i masę podtekstów pozasportowych Very Happy

.

No i najważniejsze- Real wygrał "Puchar pocieszenia" - Puchar Hiszpanii ogrywając w finale 2-1 Barcelonę. Katalończycy całkowicie bezradni, fatalne miesiące dla tego klubu. Potrzebna jest tam rewolucja, bo ta formuła się już wyczerpało. Neymar okazał się niewypałem, Martino beznadziejnym trenerem, Xavi Iniesta czy Pique są już wypaleni. Real zdobył pierwsze trofeum w sezonie, i ciągle pozostaje w grze o LM i Mistrzostwo. Zobaczymy, bo w tych rozgrywkach nie jest faworytem.

Jabolek

Mimo że okres świąteczny to prawie wszystkie ligi w Europie normalnie grały mecze. Najwięcej emocji rzecz jasna w Anglii, wygląda na to że Liverpool po 24 latach oczekiwania zdobędzie Mistrzostwo. Niepokoić może nierówna dyspozycja Chelsea w kontekście wtorkowego półfinału LM.
Fajnie układa się też rywalizacja o tytuł w Hiszpanii.

W pozostałych ligach sprawy mistrzostwa już raczej rozstrzygnięte- PSG, Juventus i Bayern spokojnie obronią tytuł.

A no i zaczął się sezon w moim sporcie nr2- żużlu Very Happy

, ale o tym narazie nie chce mi się pisać Razz

tf81

W sprawie ligi angielskiej to jeszcze dopełnię twoją wypowiedź- Manchester City, który jeszcze jakiś cień szansy na tytuł zachowuje gra właśnie z West Bromwich (a ta drużyna z kolei walczy o utrzymanie). Po nieco ponad pół godzinie gry jest 2:1 dla Citizens.

A ja też napocznę inny temat- czy nie wydaje ci się że na ten Mundial oczekiwanie jest większe niż 4 lata temu?

Jabolek

Skończyło się 3:1 dla MC. Ale i tak, przy moim wielkim uwielbieniu dla Mourinho i szacunku do MCity niech mistrzem zostanie Liverpool Cool

. Należy im się. Chelsea zdobyła tytuł w 2010, City w 2012, a Liverpool triumfował ostatni raz gdy jeszcze mnie na świecie nie było Laughing

.
W dodatku przez cały sezon grają porywający futbol, City po wspaniałej pierwszej rundzie trochę przysiadło w roku 2014, Chelsea ciągle jest poniekąd w fazie budowy, Mourinho zapewne jeszcze niejedno trofeum z nimi wygra, ale w tym sezonie nie zachwycali, mieli sporo głupich wpadek, i świetne mecze przeplatali tragicznymi.

Zostając w Anglii - David Moyes zwolniony z funkcji menedżera Man Utd. Nieźle, mimo że ten sezon był nieudany dla Czerwonych Diabłów to nie spodziewałem się że wywalą go jeszcze przed zakończeniem rozgrywek. W roli menedżera dokończyć sezon ma Ryan Giggs, wciąż czynny zawodnik United Very Happy

. Równolegle mają trwać poszukiwania następcy- mówi się m.in. o Kloppie i Van Gaalu

Jabolek

Atletico 0:0 Chelsea
Real 1:0 Bayern

Po pierwszych meczach półfinałów LM. Rewanże za tydzień. Lekkimi faworytami Real i chyba Chelsea. Ale wyniki dobre w kontekście drugich meczów- emocji nie zabraknie, jeszcze wiele się może zdarzyć Wesoly

tf81

Oj, zaległości mam Laughing

, więc po kolei:

1. Liga Angielska - super emocje w tym sezonie, i z biegiem czasu przychylam się do takiego zdania jakie głosisz ty, i jeszcze kilka innych osób w środowisku piłkarskim- że po prostu Liverpool na to mistrzostwo zasługuje jak pracownik na pensje, jak pies na bude Very Happy

. Przewage mają, a Chelsea ma problemy z kontuzjami, w dodatku mają otwartą sytuację w LM i mogą pokusić się o triumf w tych rozgrywkach. Szkoda tylko, że Carragher poszedł na emeryturę rok temu Very Happy

, on tak samo jak Gerrard na ten tytuł zasłużył Wink

2. Moyes- mnie ta decyzja akurat delikatnie dziwi, bo co jak teraz przyjdzie tam np. Van Gaal i MU znowu zacznie kosić równo każdego w lidze? Very Happy

To wyda średnie świadectwo piłkarzom.
Ale jeszcze z innej perspektywy- w klubie była niezbędna przebudowa, już ostatni tytuł z 2013r został wygrany w dużej mierze indywidualnymi zrywami Van Persiego i Rooney'a. W dodatku już wtedy tracili bardzo dużo bramek. Moyes nie podołał ciężarowi legendy Fergusona, w dodatku nie miał dobrych układów z szatnią (skargi Welbecka i Van Persiego). Nie było po prostu chemii miedzy nim a drużyną, więc wiadomo że to się musiało skończyć klapą. Ale jestem ciekaw- bo jest teraz tam potrzebny z pewnością trener z nazwiskiem, ktoś pokroju Van Gaala czy Kloppa, są potrzebne fundusze na transfery, a nie wiem czy przypadkiem władze klubu nie kombinują czegoś jak w twoim Milanie z Seedorfem- żeby pozostawić tam Giggsa jako trenera i jemu powierzyć misję odbudowy drużyny.

3. O półfinałach ligi mistrzów wypowiem się, jak obydwa dwumecze już zostaną w pełni rozstrzygnięte Wink

..

4. I na koniec bardzo smutna informacja- Dziś, w wieku 46 lat zmarł były trener FC Barcelona Tito Villanova Sad

Jabolek

Do punktu 2: Nie wiem, wydaję mi się, że powierzenie Giggsowi drużyny w tym momencie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem. Może się oczywiście okazać, że będzie super trenerem, ale istnieje równie duża szansa że Giggs będzie potwierdzeniem słów o tym iż nie każdy wielki piłkarz musi być wielkim trenerem, co pokazały przykłady Ferrary w Juve w 2009, Klinsmanna, Van Bastena czy Gullita. Bardziej prawdopodobne jest to, że klub będzie odbudowywany przez jakiegoś menedżera, który dotychczasową karierą udowodnił zdolności do pracy na najwyższym poziomie, niż że wrzucą Giggsa za stery w tak trudnym momencie. Ryan jest tam ikoną, i tego nikt nie podważa, ale jeśli jego moment wogóle ma nadejść, to jeszcze nie teraz Wink

Punkt 4: Wielki smutek, w sumie młody człowiek. Zawsze brakuje słów by określić jak jest to niesprawiedliwe....

tf81

Giggs debiut zaliczył imponujący, inna sprawa że Norwich to słabiutka ekipa.
A dziś Chelsea pojechała 2:0 z Liverpoolem, ostro się tam robi

Jabolek

No tak, sprawy mistrzostwa w Anglii znowu uległy poważnemu przetasowaniu. Po dzisiejszym spotkaniu "na szczycie" na głównego faworyta wyrósł... Manchester City. Teraz to podopieczni Pellegriniego zgarną mistrzostwo, wystarczy że wygrają pozostałe trzy mecze do końca sezonu. Mają lepszy bilans bramkowy od Liverpoolu, i dlatego w sytuacji gdy te ekipy zrównają się dorobkiem punktowym na koniec sezonu to MC będzie lepsze.

Jabolek

W finale LM derby Madrytu - ATLETICO - REAL

W finale LE SEVILLA - BENFICA.

Hiszpańska piłka w tym roku pokazała, że nie ma sobie równych na poziomie międzyklubowym.

tf81

Całkiem fajne półfinały to były, teraz stawiam na Real. A odpadnięcie Bayernu udowadnia trwanie "klątwy"- nikt nie obronił Ligi Mistrzów w obecnym kształcie (a rozgrywki w tym formacie noszą taką nazwę od 1992 Very Happy

)

Jabolek

Najbliżej odczarowania klątwy był chyba (piszę z pamięci) Manchester United- w 2008r LM zdobył [finał w Moskwie, po karnych z Chelsea], a w 2009 dotarł do samego finału i dopiero tutaj poległ z Barceloną 0:2 Wink

.

W każdym bądź razie klątwa nadal trwa. Najlepsze wyniki to zdobywanie LM co 2 lata:
1998, 2000, 2002- Real
2009, 2011- FC Barcelona

tf81

Się porobiło w Lidze Hiszpańskiej Laughing

. Kto by pomyślał, że na 2 kolejki przed końcem cała wielka trójka z szansami o tytuł.

Jabolek

Noo, ostra zabawa Cool

. Można powiedzieć że minął praktycznie cały sezon, a tu gra zaczyna się od początku. Trzymam za Atletico, drugi raz taka szansa może się nie powtórzyć przez kolejnych kilkanaście lat. Grunt by nie Barca, z dwojga złego wole Real. Ale wierzę że podopieczni Simeone złapią 4 punkty w ostatnich meczach.

tf81

I jeszcze wczoraj 3-3 Liverpoolu Shocked

Co za sezon Laughing